Jak przenieść się do dzieciństwa bez wehikułu czasu?
Jak zatracić się w czasie, nie czując przy tym wyrzutów sumienia i presji zadań do wykonania?
Rozpłynąć się w błogości nic-nie-robienia, pozwolić myślom odfrunąć pozostawiając przestrzeń na czucie tu i teraz.
Wrzucić na luz w automatycznej skrzyni biegów;)
I mieć wspaniały widok swoich dzieci, które z szeroko otwartymi oczami chłoną świat, którego już prawie nie ma. Spędzają godziny na najlepszym placu zabaw świata urządzonym w .... starej stodole. I nie wiedzą już same, czy bardziej zachwyca je kura próbująca wzlecieć nad ziemię, czy goniąca je gęś, czy też osioł, który właśnie postanowił wytarzać się w piasku.
Ziołowy Zakątku- dziękujemy! Takie miejsce może stworzyć tylko ten, kto ma wizję i pasję. Czuć je w każdym calu i w każdej minucie pobytu.
Wpiszcie je na listę swoich podróży. Odpłaci się Wam z nawiązką:)
Plac zabaw w stodole - mistrzostwo świata:)
Taki kurnik to tylko na Podlasiu:)
Zobaczcie ptaka niepospolitej urody:)
Mama Kwoka
Pani Kaczka
I Pan Kogut
Domek na drzewie
I rzut oka z tarasu widokowego