Narodziny dziecka to dla kobiety niezwykle emocjonujące wydarzenie. Jeszcze w czasie ciąży często może przeżywać wzloty i upadki: lęk o zdrowie dziecka, lęk przed porodem czy chociażby niedogodności związane z ciążą. Pierwsze tygodnie po porodzie także bywają trudne dla świeżoupieczonych rodziców. Okres połogu to okres intensywnych zmian hormonalnych. Mama może doświadczać obniżenia nastroju (tzw. baby blues) lub depresji poporodowej. 24h opieka nad noworodkiem i deprywacja snu nie pomagaj w szybkim odzyskaniu formy. Na tym etapie nieoceniona może być pomoc i wsparcie ze strony dziadków. Ale tylko wtedy, gdy młodzi rodzice faktycznie tego sobie życzą. Pomiędzy pomocą a ingerencją jest niezwykle cienka granica. Co mogą zrobić dziadkowie, aby pomóc i nie powodować niepotrzebnych konfliktów?
Jak pomóc w opiece nad noworodkiem?
Każda młoda mama potrzebuje czegoś innego. Najprościej po prostu zapytać, jak można pomóc i co zrobić, aby nieco ją odciążyć. Większość kobiet jest zadowolona, gdy ktoś w tym pierwszym okresie odciąży ją w wykonywaniu codziennych obowiązków takich jak zakupy, gotowanie, pranie, sprzątanie. Dzięki temu może się poświęcić opiece nad noworodkiem i karmieniu piersią. Niektóre kobiety są z kolei wdzięczne, gdy ktoś po prostu potrzyma dziecko przez sekundę, tak aby mogły się wykąpać, ubrać i zjeść coś ciepłego.
Szczera rozmowa i proste pytanie: Co mogę dla Ciebie zrobić ? to najprostszy sposób na dowiedzenie się, czego mama potrzebuje. Nie okazuj rozczarowania, gdy odpowiedź będzie odmienna od Twoich oczekiwań. Na pewno dużo przyjemniejszym rozwiązaniem jest wzięcie maluszka na spacer a nie odkurzanie, ale to mama decyduje, co jest jej potrzebne. Jeśli okażesz niezadowolenie, następnym razem nie poprosi o pomoc. Pamiętaj, że brak wsparcia w rodzinie i izolacja to jeden z częstszych powodów zapadania na depresje poporodową.
Jak pomóc świeżupieczonym rodzicom bez narzucania?
Zadawaj pytania:
Chcesz, abym potrzymała dziecko czy wolisz, abym pozmywała?
Pytaj, rozmawiaj, zamiast komentować
Być może wasze style wychowania dzieci są odmienne. To nic złego! Zamiast komentować (Nie noś go, bo się przyzwyczai) i narzucać swoje rady, lepiej zapytać lub sprowokować rozmowę: Tyle się zmieniło od kiedy Wy byliście dziećmi. Za moich czasów robiło się…. lub Kiedy wy byliście mali nie było chust do noszenia dzieci. Mogłabyś powiedzieć mi coś więcej na ten temat?
Szanuj decyzje wychowawcze rodziców
Być może zrobiłabyś coś lepiej, szybciej i inaczej. Trudno. Rodzice musza mieć szanse wychowywać swoje dzieci po swojemu. Muszą mieć możliwość popełniać błędy i uczyć się na nich. Poza tym, jeśli będziesz szanować granice wyznaczone przez rodziców i respektować zasady panujące w ich domu (np. zakaz jedzenia słodyczy, spanie z dzieckiem, długie karmienie piersią) jest większa szansa, że będą się z Tobą dzielić swoimi doświadczeniami i problemami. Będą Ci ufać. Jeśli zaś zawsze będziesz narzucać swoje rozwiązania, szybko zniechęcą się do rozmów.
Bądź na bieżąco
Wiele się zmieniło od kiedy Twoje dzieci były małe. Coś, co działało na Ciebie nie musi działać w przypadku świeżoupieczonych rodziców. Zamiast forsować rozwiązania sprzed 30 lat poszukaj współczesnych książek i publikacji w Internecie. Jeśli będziesz znać teorie, która stoi za czynami Twoich dzieci będziesz spokojniejsza, poza tym będziesz wiedzieć, jak współpracować z rodzicami dla dobra swoich wnuków!