Dla rodziców

Jak rozmawiać z dzieckiem o katastrofach – powódź, strach i otwartość w trudnych chwilach

Kiedy wokół dzieją się dramaty, jak obecna fala powodzi w Polsce, Twoje dziecko może chłonąć te informacje bardziej, niż się spodziewasz. Zadaje pytania, słyszy rozmowy, widzi zdjęcia w telewizji, a może nawet przegląda internet. I choć nie zawsze od razu mówi o swoich lękach, jego emocje potrafią być intensywne – od niepokoju po smutek, a nawet strach. W takich chwilach Twoja rola jako rodzica jest nieoceniona. Możesz otworzyć przestrzeń na szczerą, wspierającą rozmowę, która pomoże Twojemu dziecku zrozumieć, co się dzieje, i przede wszystkim – co czuje.

Wyobraź sobie, że Twój maluch przychodzi i pyta:
„Mamo, tato, czy nas też zaleje? Co z naszym domem?”

Może od razu poczujesz, że chcesz uspokoić: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze”. Jednak ważne jest, by nie unikać trudnych tematów ani nie bagatelizować emocji dziecka. Ono ma prawo się bać – a Ty masz szansę być jego przewodnikiem w tych uczuciach.

Spróbuj odpowiedzieć inaczej:
„Wiem, że się boisz. To, co dzieje się teraz, jest trudne i smutne. My jesteśmy bezpieczni, ale są ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy. Jak myślisz, co moglibyśmy zrobić, żeby ich wesprzeć?”

Taka odpowiedź daje dziecku przestrzeń do wyrażania swoich lęków, a jednocześnie buduje w nim poczucie sprawczości. Dziecko nie musi czuć się bezradne wobec tego, co widzi – może, na miarę swoich możliwości, poczuć, że ma wpływ. Ważne jest, żeby nie próbować na siłę uspokajać czy odwracać uwagi. Zamiast tego, uznaj emocje malucha i pokaż mu, że Ty też te uczucia dostrzegasz i szanujesz.

Kiedy dziecko widzi takie tragedie, jak powódź, może także zacząć martwić się o innych, pytać:
„A co z tymi dziećmi, które musiały opuścić swoje domy? Gdzie one teraz są?”

Zamiast dawać ogólne odpowiedzi, spróbuj wzbudzić w dziecku empatię i poczucie wspólnoty:
„Tak, te dzieci teraz są w bezpiecznych miejscach, ale to dla nich bardzo trudny czas. Wiele osób im teraz pomaga. Może pomyślimy razem, jak my możemy ich wesprzeć? Może masz jakieś pomysły?”

W ten sposób pokazujesz, że nawet w najtrudniejszych chwilach można coś zrobić, że każda troska ma znaczenie. To buduje w Twoim dziecku wiarę w to, że jest częścią większej społeczności, że jego emocje i działania są ważne.

Rozmowa o katastrofach, takich jak powódź, nie musi być dla Ciebie ani dla Twojego dziecka przytłaczająca. To okazja, by wspólnie przyjrzeć się uczuciom – zarówno dziecka, jak i Twoim. To, co czujesz, ma ogromne znaczenie, bo dziecko, nawet jeśli nie wszystko rozumie, doskonale wyczuwa Twoje napięcie czy smutek. Dlatego ważne jest, byś był szczery i nie ukrywał swoich emocji, ale też pokazał, jak sobie z nimi radzisz.

„Ja też jestem smutny, kiedy widzę, co się dzieje. Ale jestem tutaj, razem z Tobą, i razem damy sobie radę z tymi uczuciami. Zawsze możesz do mnie przyjść, jeśli chcesz o tym porozmawiać.”

Pamiętaj, że szczera rozmowa, nawet o trudnych tematach, buduje między Wami więź i daje dziecku poczucie bezpieczeństwa. Twoje otwarte podejście, gotowość do rozmowy i uznanie emocji dziecka to podstawa, by maluch mógł lepiej radzić sobie z własnym strachem i smutkiem. Dzięki temu zbuduje zaufanie do siebie, świata i Ciebie.

 

 
Autor
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję