Nie opowiem w tym tekście o tym co zobaczymy w środku. Ale zachęcam do odwiedzenia wnętrz Zamku, tym bardziej, że w końcu można zwiedzać Zamek z audioguide'ami, małymi pudełeczkami ze słuchawkami, z którego wypłyną ciekawe historie o kolejnych salach.
Opowiem za to, co możemy ciekawego zobaczyć na zewnątrz Zamku, wciągając młodych słuchaczy do mini aktywności.
Zamek nie taki stary...
Zacznijmy od tego, że ten Zamek jest młodszy niż niejeden z nas. Tak, tak. Odbudowę i rekonstrukcję wnętrz zakończono w 1984 r. po ponad 10 latach pracy. Oryginał został całkowicie zniszczony po Powstaniu Warszawskim.
Teraz popatrzmy na Zamek na wprost i na wieżę zegarową. Poczekajmy na kwadrans po każdej pełnej godzinie. Wtedy usłyszymy hymn Warszawy, oparty na kanwie warszawianki. Dlaczego kwadrans po, a nie o pełnej godzinie? Na pamiątkę wydarzeń z 17 września 1939. Po niemieckim bombardowaniu wieża stanęła w ogniu, a zegar zatrzymał się o godz. 11.15. Podejdźmy pod wieżę, na lewo od niej znajdziemy zdjęcia ukazujące wojenne zniszczenia.
Wejdźmy bramą w Wieży Zegarowej na Dziedziniec Wielki i rozejrzyjmy się szukając fasady niepasującej do innych. Wszystkie są w stylu baroku lub wczesnego baroku z wyjątkiem jedynej zbudowanej z cegły. Przyjrzyjmy się jej - cegła i układ wysokich, strzelistych łuków świadczy o tym, że to styl gotycki.
Tą część odbudowano w ten sposób, by upamiętnić Dwór Wielki, siedzibę księcia mazowieckiego Janusza I z przełomu XIV i XV wieku, budynek będący podstawą historyczną Zamku.
Znasz najstarsze miejsce w stolicy?
Opuśćmy Dziedziniec bramą na prawo koło kas biletowych zwaną Grodzką. Zaraz po przemierzeniu jej patrzymy na lewo i znów widzimy cegłę jako budulec – Wieżę Grodzką. A dlaczego na nią wskazuję? Bo jest najstarszym miejscem w stolicy, z I połowy XIV w., pierwsza budowla kamienno – ceglana, która w pewien sposób była zalążkiem Zamku Królewskiego.
Teraz idziemy z górki na pazurki wzdłuż Zamku, aby dojść do ogrodów i Arkad Kubickiego. Miejsce nie zawsze odwiedzane a warto tam zajść ponieważ:
- widać niezwykłą późnobarokową fasadę Zamku od strony Wisły. Z tej strony nasz „staruszek” wygląda jak francuski pałac;
- można zajrzeć do Arkad Kubickiego, zwróćcie uwagę na niezwykłą podłogę wykładaną drewnianym brukiem; Arkady obecnie są miejscem wystaw i eventów, ale latem w wybrane dni odgrywane są spektakle dla dzieci z darmowym wstępem;
- i na koniec to, co najlepsze dla dzieci – niesamowity zielony labirynt z żywopłotu. Można pobawić się w ciuciubabkę, szukanie skrzatów, czy co nam przyjdzie do głowy.
Spacer z dzieckiem po ogrodach warszawskich
Na koniec proponuję 2 wyjścia z ogrodów:
- ścieżką na wprost Arkad prowadzącą w stronę Wisły, do której dojdziemy nieciekawym przejściem podziemnym i z perspektywy możemy podziwiać elegancką fasadę Zamku,
- lub idąc dalej wzdłuż Arkad w stronę parkingu - miły strażnik wypuści nas przez bramę, za którą po lewej stronie czeka droga w górę na skarpę i Górę Gnojną skąd możemy podziwiać widok na Wisłę i drugi brzeg miasta.
Wybierając drugi sposób możemy zrobić pętelkę i przechodząc przez uliczki zawitać ponownie pod Zamek.