Wybaczcie nam i swoim dzieciom momenty, w których przedszkolak zwraca się do Was per „ciociu” lub „proszę Pani”, a do swojej Pani z przedszkola mówi „mamo”, choć przyznam, że zdarzają się też sytuacje, gdy nazywają nas np. tatą - w każdym z przypadków jest to bardzo budujące!:)
Czy przedszkolanka faktycznie to ktoś straszny? ;)
Być może Wasze pierwsze zetknięcie z Panią w przedszkolu swej pociechy, lub jeśli jeszcze nie posyłacie dziecka do tego „tajemniczego, obcego miejsca” samo słowo „PRZEDSZKOLANKA” wywołuje w Was dreszcze i przywołuje obraz Pani, która na siłę próbowała wam zapełnić usta szpinakiem lub buraczkami. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Może moje optymistyczne podejście wyda się Wam mało obiektywne z racji wykonywanego przeze mnie zawodu, ale mam nadzieję, że uda mi się przekonać Was do tego, że absurdalnie zdarzają się występować w naszym kraju nauczyciele pasjonaci, którzy naprawdę kochają dzieci i nie trudnią się jedynie rozstawianiem ich po kątach :)
Jak to zrobić, aby przekonać Was, że Pani z przedszkola-przedszkolanka-ciocia, nie zrobi krzywdy Waszemu dziecku?
- nie nastawiaj się z góry negatywnie do jej osoby, ona nie chce odebrać Ci Twojego dziecka i sprawić, że już nigdy nie będzie kochać Cię tak jak wcześniej lub zechce dzielić swą dziecięcą miłość na jeszcze jedną osobę. Jeśli rzeczywiście nastąpi moment, w którym Twoja pociecha nie może wyjść z uwielbienia swojej wychowawczyni bądź jak wspominałam wcześniej, zdarzy się jej określić panią z przedszkola mianem „mamy” dla Ciebie powinien to być powód do radości. Jest to bowiem znak, że maluch czuje się w przedszkolu swobodnie i bezpiecznie jak w domu, oraz otrzymuje odpowiednią dawkę akceptacji, zrozumienia i miłości.
- zweryfikuj informacje zasłyszane temat pani z przedszkola w środowisku z tym, jaka jest naprawdę i jak wykonuje swój zawód. Jeśli lubi bawić się do rana na imprezach, skacze ze spadochronem lub lubi szybko jeździć samochodem w pracy nie będzie praktykować tego, co sprawia jej przyjemność w życiu prywatnym. Uwierzcie, selekcja pracowników do tego zawodu jest bardzo istotna, nawet jeśli zawiedliście się kiedyś na jakiejś nauczycielce musicie pamiętać, że każdy ma prawo do błędu jak również zdarza się, że gdzieś zawieruszy się „pseudo-przedszkolanka”, jednak takie kruczki wychodzą szybko na światło dzienne, a miejsca pracy czekają na wielu ludzi z pasją i charyzmą.
- spróbuj poznać ją bliżej, nie musisz umawiać się z nią na plotki, chociaż nic w tym złego, zwłaszcza, że łączy Was Twój największy skarb ale korzystaj z chwil, kiedy jesteś w przedszkolu przy odprowadzaniu lub odbieraniu dziecka, kilka miłych słów płynących w obu kierunkach pozwala na budowanie zdrowej i partnerskiej relacji między rodzicem i nauczycielem.
- korzystaj z każdej możliwości przyjrzenia się relacjom Twojego dziecka z panią z przedszkola. Nie chodzi tu oczywiście o podglądanie przez dziurkę od klucza, ale zwykłe sytuacje, w których Twoje dziecko chwyta panią za rękę, z zaangażowaniem i przejęciem opowiada o tym, jak wielkiego pająka widziało na placu zabaw i koniecznie musi pokazać to swojej pani.
- w miarę możliwości uczestnicz w życiu placówki, nie zaniedbuj obecności na zebraniach, imprezach okolicznościowych, piknikach.
- wejdź z nią w dialog, rozmawiaj o dziecku, wymieniaj się z nią spostrzeżeniami na jego temat, podsuwaj ważne informacje o dziecku, jego przyzwyczajeniach i nawykach, zabawach i rodzajach aktywności, które lubi- po prostu współpracuj, ten kontakt jest istotny dla obu stron i niezwykle ważny zarówno na stopie prywatnej jak i ściśle formalnej, zawodowej.
- pozwalaj na to, aby mogła przekazywać Ci bez skrępowania i obawy informacje na temat Twojego dziecka, przecież wiesz, że w domu Twój szkrab też nie zawsze jest aniołkiem a w sytuacjach zetknięcia się z grupą rówieśników, podczas nawiązywania kontaktów społecznych dochodzi często do niewyobrażalnych przez rodziców zachowań. Spróbujcie razem zastanowić się, jak pomóc dziecku ale nie zaprzeczajcie temu, co usłyszycie z ust przedszkolanki.
- zobacz, że przedszkolanka, to ktoś, kto poświęca dla Twojego malucha swój czas na przygotowanie ciekawych zabaw, pokonuje swoje słabości i przełamuje opór śpiewając dziecięce piosenki, zamieniając się w duże dziecko podczas zajęć w przedszkolu, brudząc ubrania farbami, buraczkami z obiadu lub zdecydowanie bardziej niewyobrażalnymi substancjami;), staje się często przedmiotem wyładowywania negatywnych emocji służąc jako cel do kopania lub wyrywania włosów, przeżywa problemy Waszych dzieci nawet po wyjściu z pracy a mimo to, wraca każdego dnia w to samo miejsce i z uśmiechem na twarzy wita Twojego aniołka
- uświadom sobie, że kiedy wraca do domu lub spotyka się ze znajomymi Ci często znają już Twoje dziecko od podszewki, zwłaszcza jeśli cechuje je nietuzinkowy charakterek. Panie przedszkolanki naprawdę uwielbiają swoje dzieciaki i opowiadają na lewo i prawo anegdotki z życia przedszkolaka, śmieszne powiedzonka, zwroty, sytuacje jakie miały miejsce w przedszkolu i przyprawiły je o niepohamowany atak śmiechu. Jeśli i Ty zdobędziesz zaufanie i sympatię pani z przedszkola na pewno często będziesz wysłuchiwać podobnych opowieści przy odbieraniu pociechy.
Mam nadzieję, że niektórym z Was pomogłam spojrzeć na panią przedszkolankę w trochę inny sposób i przede wszystkim zmniejszyłam Waszą obawę przed zostawieniem dziecka pod jej opieką w przedszkolu:)!