Warto wiedzieć

Jak rodzicielstwo zmienia związek?

Dziecko nie zmienia niczego w związku. Zmienia jedynie nasze wyobrażenia i oczekiwania. Jeśli rodzice decydując się na dziecko są świadomi obowiązków jakie się z tym wiążą, nie powinni być zaskoczeni. Ale istotne jest też to, żeby ich wyobrażenia były takie same. Bo właśnie z tych różnic powstają konflikty.

Niektóre kobiety uważają, że zajmowanie się domem i dzieckiem to ich naturalny obowiązek wpisany w płeć. Po narodzinach dziecka nie oczekują, a wręcz nie życzą sobie pomocy. Są też kobiety zupełnie inne – wymagające, aby partner udzielał się w obowiązkach domowych i pomagał w opiece nad dzieckiem. To samo dotyczy mężczyzn. Niektórzy są przekonani, że tylko matka dziecka zajmie się nim lepiej. Oddalają się od partnerki, widząc jej zmęczenie i zniechęcenie uważają, że dziecko zajęło ich miejsce. Są też na szczęście mężczyźni, którzy od samego początku są zaangażowani w rodzicielstwo. Doskonale wiedzą, w którym tygodniu ciąży jest partnerka i na kiedy ma termin porodu.

 

Skąd się biorą problemy w związku?

O ile para mająca podobne poglądy (niezależnie od tego jakie one są) będzie się dobrze dogadywać o tyle, jeśli wyobrażenia partnerów na temat podziału ról w związku się różnią, relacja między małżonkami może zacząć się psuć.  Matka zaborcza, uważająca, że ona wszystkim zajmie się najlepiej, będzie mieć problemy z dojściem do porozumienia z partnerem, który chciałby jej pomóc. Bo jak to: Facet miałby zmyć naczynia? Przecież to niedorzeczne! Miałby zmienić dziecku pieluchę, żebym mogła odpocząć? Nigdy w życiu! Przecież zrobię to lepiej od niego! Niestety taka mama szybko zacznie odczuwać zmęczenie i wypalenie. Natomiast partner poczuje się całkowicie odrzucony. Odseparowany od dziecka i ukochanej, na uboczu nie będzie mógł w niczym pomóc. Niektóre kobiety wręcz przeciwnie – liczą na pomoc. Na pozmywane naczynia po obiedzie i przyniesienie dziecka do karmienia. Na wyjście na półgodzinny spacer, aby mogła wziąć prysznic trwający dłużej niż dwie minuty. Ale mają pecha, bo partner wychował się w rodzinie, gdzie opieka nad dzieckiem to domena kobiet. To przecież one mają instynkt macierzyński. Po co on ma ingerować, uczyć się czegoś, co kobiety mają we krwi? To powoduje konflikt, kobieta zaczyna się robić nerwowa, wszystkiego ma dosyć.

 

Rodzicielstwo bliskości sprzyja partnerstwu

Rodzicielstwo bliskości trochę ułatwia nam życie: wspiera spanie z dzieckiem i karmienie piersią. Wbrew pozorom to bardzo ułatwia kobiecie życie i pomaga się wyspać – chociaż to oczywiście zależy od cech indywidualnych. Przeciwnicy co-sleepingu twierdzą, że spanie z dzieckiem niszczy życie erotyczne w związku. Otóż nie, nie musi tak być! Łóżko to przecież nie jedyne miejsce, w którym możemy sobie pozwolić na czułości. Kiedy już uśpimy dziecko we własnym łóżku, możemy przenieść się do innego pomieszczenia i tam oddać się rozkoszy. Myślę, że szukanie urozmaiceń jest wręcz wskazane. Dzięki temu zabijamy monotonię.

 

Toksyczni dziadkowie i kłótnie w związku

Pozostaje jeszcze jeden drobny problem, potrafiący zrujnować nawet najbardziej udaną relację. Są to dziadkowie, za bardzo wtrącający się wychowywanie wnuków. O ile ich pomoc jest nieoceniona, o tyle ich „wszystko wiem lepiej” jest niedopuszczalne. Rodzice sami powinni ustalać zasady obowiązujące w ich domu, zwłaszcza te dotyczące wychowania ich dzieci.

 

Dawno temu rozmawiałam z pewnym mężczyzną. Uświadomił mnie, że kobieta powinna prać, sprzątać, gotować, zajmować się dziećmi... Jako osoba wychowywana tylko przez mamę, nie znałam podziału obowiązków. Zapytałam się, jakie obowiązki w domu ma w tym wypadku facet. Odpowiedział, że mężczyzna naprawia, gdy coś się popsuje. Zapytałam, jak często się coś w domu psuje i jak często trzeba obiad ugotować. Zrozumiał, nie odpowiedział. Od tamtego czasu kontakt nam się urwał.

 

Autor http://www.rea.naszsrem.pl/ Mama czterolatka i roczniaka. Współtworzy grupę Aktywne Mamy. Stara się żyć w zgodzie z zasadami Rodzicielstwa Bliskości. W międzyczasie prowadzi bloga.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję