Przy pierwszym dziecku wszystko było proste. Nie miało starszego rodzeństwa które mogłoby być zazdrosne. Przy kolejnym jest już trochę trudniej.
Przygotuj starsze dziecko jeszcze przed porodem
Warto już przed porodem przyzwyczaić starsze rodzeństwo że rodzina się powiększa. Starszak może mówić do Twojego brzucha. Warto rozmawiać o tym, jak życie rodziny będzie wyglądało po narodzinach maleństwa. Zaangażuj dziecko w pomoc przy młodszym rodzeństwie, o ile ma na to ochotę. Może podawać pieluszkę przy przewijaniu, albo chusteczki, może mieć też swoją lalkę którą będzie przewijać. Równie ważnym przeżyciem będzie dla starszaka pomoc w zakupie wyprawki. Niech wybierze kocyk lub ubranka. Ważne, abyśmy pozwalali mu decydować tylko w tych sprawach w których jesteśmy gotowi na całkowitą dowolność i pomysłowość dziecka. Nie pytajmy dziecka o to jak chce dać na imię rodzeństwu, bo możemy usłyszeć różne pomysły niekoniecznie mające coś wspólnego z imionami.
Poświęcaj jeszcze więcej czasu starszemu dziecku
Tylko to wszystko sprawia że dziecko jest pomocnikiem, a przecież zaraz zostanie zdegradowane z pozycji jedynego dziecka. Pamiętaj, że teraz świat nie może kręcić się wyłącznie wokół nowonarodzonego. Wręcz trudno to sobie wyobrazić ale powinniśmy starszemu poświęcaj więcej uwagi niż młodszemu. Młodsze wcale nie potrzebuje go aż tak wiele – karmienie na żądanie, czysta pielucha, trochę bliskości i warunki do snu. Jeśli trafi nam się noworodek wymagający wiecznego noszenia zbawieniem okazuje się natomiast chusta. Możemy wówczas spokojnie zabrać starszaka na plac zabaw, czy na rower, układać klocki, bawić się lalkami czy samochodami. A kiedy jest pora karmienia możemy czytać bajkę, karmiąc młodsze dziecko. W ten sposób minimalizujmy odrzucenie, które może poczuć starsze rodzeństwo.
Zadbaj o relacje od samego początku
Warto żeby dzieci od początku miały dobry kontakt, ponieważ będzie to miało wpływ na ich dalsze relacje. Za kilka miesięcy młodsze zacznie raczkować a potem chodzić. Będzie wkładało zabawki do buzi i rozrzucało je. Jeśli na początku starszak poczuje odrzucenie, późniejsze kłótnie o zabawki i kolana rodziców mogą nie mieć końca.
Takim pierwszym ważnym i przełomowym momentem jest moment pojawienia się maleństwa. Mama wraca do domu po kilku dniach nieobecności. Niestety w szpitalu rzadko jest możliwość odwiedzin dla dzieci. Dlatego przez kilka dni dziecko tęskni za mamą a kiedy ona wraca ma ze sobą dziecko któremu poświęca cały swój czas, które jest ważniejsze. Tego dnia mama powinna być tylko dla starszaka, aby mógł się nią nacieszyć. Maleństwem może zająć się tata, przynosząc je tylko do karmienia. Kiedy mama wraca ze szpitala powinna wejść pierwsza do domu i przywitać się ze starszym. Dopiero potem wchodzi tata z noworodkiem w nosidełku. Warto pozwolić dzieciom się przywitać. Jak starszak dotknie maleństwo naprawdę świat się nie zawali, a jak puknie go grzechotką to nie spowoduje to niczyjej śmierci. Nie jest to powód do upominania go. A można przy okazji, od początku uczyć, jak należy dotykać noworodka.
Dobrym pomysłem jest również przyzwyczajanie przyszłego starszego rodzeństwa do obecności noworodka i tego jak się zachowuje. Dlatego jeśli w rodzinie lub wśród znajomych urodziły się niedawno dzieci, dobrze jest już wtedy pokazać starszemu, jak wygląda noworodek i co można z nim robić. Wytłumaczyć, że biegać po podwórku będą dopiero za kilka miesięcy, ale teraz może pokazywać mu książeczki, tak jak kiedyś jemu mama pokazywała.