Najwyższym szczytem Tatr Wysokich jest Gerlach, który sięga 2655 metrów ponad poziom morza. W Tatrach znajdziemy przepiękne wzniesienia, polany, stawy i schroniska. Najbardziej popularne po polskiej stronie to Morskie Oko oraz Dolina Pięciu Stawów Polskich.
Morskie Oko jest najbardziej spopularyzowanym miejscem, dzięki wyasfaltowanej drodze oraz bryczkom jeżdżącym prawie pod samo jezioro. Jednak warto pamiętać, że to nadal miejsce położone 1395 metrów n.p.m., które oddalone jest od parkingu przy Palenicy Białczańskiej o około 9 km dobrego spaceru. Da się tutaj dotrzeć wózkiem, ale mimo wszystko warto zaopatrzyć się w wodę lub ciepła herbatę w zależności od aury i pory roku oraz kanapki i batoniki. Zabierzmy ze sobą przeciw-deszczówkę, bo pogoda w górach w kilka chwil zmienia się diametralnie.Jeśli nie chcemy dreptać aż na Morskie Oko, możemy zatrzymać się przy Wodogrzmotach Mickiewicza i długo wpatrywać się w strugi czystego potoku spływającego z góry.
Jeśli dla bardziej zaawansowanych turystów dotarcie do Wodogrzmotów to małe wyzwanie, polecam śniadanie w Schronisku w Dolinie Pięciu Stawów. Jest to najwyżej położone schronisko w Polsce, na wysokości 1671 m n.p.m. Widok tutaj zapiera dech w piersiach. Przepiękne góry spływające aż do tafli jezior. Cudowni ludzi w schronisku i niezwykła atmosfera po zmroku. Schronisko jest bardzo oblegane, więc rezerwacja noclegu możliwa jest kilka miesięcy wcześniej przed przybyciem. Istnieje możliwość spania na podłodze, ale pamiętajmy, że wtedy chrapie nam koło ucha 15 innych osób i niekoniecznie musimy się wyspać. Mimo to wczesne śniadania i późne kolacje, kiedy ilość osób w schronisku spada do minimum są przepiękne. Cisza, spokój i niezwykłe krajobrazy wynagrodzą nawet twardą podłogę.
Tatry są niezwykłe, urzekające, ale pełne niespodzianek. Dzikie zwierzęta, zmienna pogoda, wszystko jest możliwe. Przygotujmy się dobrze do ich eksploracji. Rozłóżmy to na etapy, nie od ręki musimy zdobyć Rysy. Warto pamiętać, że wędrując z dziećmi musimy częściej robić przystanki i zastanowić się czy damy radę w jeden dzień chodzić 6 godzin.
