To krótka rymowanka – tylko cztery zwrotki. Wyróżnikiem jest ciekawy rytm, nieoczywisty do śpiewania.
Śpiewanka należy do tak zwanych „activity song”, czyli piosenek, przy śpiewaniu których (zgodnie z wyobraźnią) wskazujemy poszczególne aktywności:
- łunę ognia nad miastem
- przywożenie pompy strażackiej
- ogień
- polewanie wodą
Często też każdą z aktywności sygnalizuje dźwiękiem innego instrumentu, przykładowo: tamburynu, grzechotki, trójkąta, kastanietów… po prostu dopisujemy charakterystyczny dźwięk do każdej z linijek.
Piosenka jest, moim zdaniem, nienajłatwiejsza do wykonania. Ta grupa poradziła sobie z szybkim śpiewaniem rewelacyjnie (Klik!)
A tutaj dostępna jest bardziej rozbudowana wersja (Klik!)
London's burning
London's burning, London's burning.
Fetch the engines, fetch the engines.
Fire fire, Fire Fire!
Pour on water, pour on water
Ciekawostka: „Fetch!” (w piosence w znaczeniu: przyprowadzać, przynosić) jest także zawołaniem „Aport!”
Historia, która stoi za angielską piosenką dotyczy wielkich pomp wodnych, które były używane przez straż pożarną w Londynie. Do ich obsługi było potrzebnych mnóstwo osób doprowadzających wodę, rozwijających węża czy ustawiających strumień wody, a samo przyprowadzenie takiego wozu strażackiego na miejsce pożaru trwało tak długo, że często nie było już czego gasić. Ba! Część manewrów tych mało poręcznych „wozów strażackich” kończyła się np. w Tamizie lub zniszczeniem wszystkiego, co stanęło na drodze toczącej się pompy.
„London’s burning” to także tytuł popularnego na Wyspach serialu telewizyjnego. Nauka angielskiego dla dzieci z nami to przyjemność, prawda? :)