Sensoryka jest aktualnie bardzo modnym tematem wśród rodziców małych dzieci, tak jak sam temat integracji sensorycznej. Coraz więcej się mówi o potrzebie stymulowania zmysłów niemowląt (nawet w okresie prenatalnym), jest to niezwykle rozwojowe a wręcz potrzebne biorąc pod uwagę współcześnie występujące czynniki jak:
- Zmianę stylu wychowania i opieki nad małym dzieckiem (mniejsza swoboda a zwiększona kontrola, nadopiekuńczość)
- Coraz mniejsza ilość czasu poświęcana kontakty i zabawy z dziećmi (rytm i tempo życia, praca, dojazdy)
- Rozwój medycyny - medykalizacja ciąży i porodów, przeżywalność coraz wcześniej urodzonych dzieci
- Rozwój nauki - coraz większa wiedza na temat rozwoju dzieci
- Rosnąca liczba dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej - szacuje się ze ok. 15%.
Jak wybrać dobre zajęcia sensoryczne dla dzieci?
W tej chwili niemal w każdej kawiarni lub fundacji dla rodziców i dzieci możemy spotkać w ofercie zajęcia noszące nazwę sensorycznych, czyli takich które stymulują zmysły malucha. I wszystko byłoby pięknie, gdyby w rzeczywistości stymulowały wszystkie zmysły i wspierały rozwój dziecka a często bywa wręcz odwrotnie. Na co więc jako rodzice powinniście zwrócić przy wyborze zajęć dla swojego malucha?
Osoba prowadząca
Prowadzący zajęcia powinien posiadać wykształcenie pedagogiczne/psychologiczne oraz doświadczenie w pracy z maluchami i dziećmi. Jest to absolutne minimum. Do tego powinien być przeszkolony z tematyki integracji sensorycznej – tak, żeby miał teoretyczne podstawy do prowadzenia takich zajęć. I z tym jest najczęściej problem. Powinien też reagować i dostosowywać się do reakcji dzieci - czyli być dobrym obserwatorem.
Warto sprawdzić jakie wykształcenie, doświadczenie ma prowadzący. Czy jest przeszkolony z tematyki integracji sensorycznej? Kurs animatora zabaw to zdecydowanie za mało.
Program zajęć dostosowany do grupy
Zajęcia powinny mieć określony program - ujęty w ogólne ramy. Powinien być na bieżąco dostosowywany do wieku i możliwości uczestników, tak żeby pracować jak najbardziej efektywnie z daną, konkretną grupą. Moim zdaniem nie jest dobrze jeśli na zajęciach są niemowlaki oraz np. dwu lub trzylatki, ponieważ każda grupa wiekowa ma inne główne zadania rozwojowe oraz różną wrażliwość na bodźce. Jest to też niekomfortowe dla młodszych dzieci i ich rodziców chociażby ze względu na bezpieczeństwo. Inaczej pracuje się z leżącymi niemowlakami, inaczej z biegającymi roczniakami a co innego zainteresuje dwulatka. Generalnie w grupach mieszanych wiekowo, często młodsze dzieci nie korzystają tak jak powinny z tego typu zajęć. Nie wskazane są także, bardzo liczne grupy, ponieważ z każdym dzieckiem na zajęciach przebywa rodzic- liczba uczestników się podwaja. Im większa sala, tym osób może być więcej, im mniejsza tym grupy powinny być bardziej kameralne.
Czy zajęcia są prowadzone według jakiegoś programu? Jaki pomysł na zajęcia ma prowadzący? Czy dostosowuje się w trakcie zajęć do grupy? Czy grupy są dobrane wiekowo lub pod względem możliwości rozwojowych? Ile dzieci jest maksymalnie w grupie w kontekście możliwości lokalowych?
5 zmysłów zamiast 7
W większości zajęć sensorycznych stymuluje się 5 zmysłów: wzrok, słuch, dotyk, węch oraz smak. Jest to podstawowy błąd, ponieważ systemów zmysłowych mamy siedem. Oprócz 5 powyższych jest jeszcze zmysł przedsionkowy/ równowagi oraz czucie głębokie/ proporiocepcja. Według najnowszej wiedzy najważniejszymi, podstawowymi zmysłami w rozwoju człowieka są dotyk, układ przedsionkowy i czucie głębokie (kształtują się już w okresie prenatalnym). Niestety na wielu zajęciach pomija się te najważniejsze systemy zmysłowe. Obserwujemy że, aktualnie dzieci są przestymulowane (za dużo bodźców, z którymi układ nerwowy sobie nie radzi) wzrokowo i słuchowo. Natomiast niedostymulowane (za mało bodźców) dotykowo, przedsionkowo i proprioceptywnie.
Dlatego, żeby zajęcia faktycznie stymulowały rozwój dziecka powinny się skupiać na wszystkich 7 zmysłach a w szczególności na 3 podstawowych. Niestety na większości zajęć przede wszystkim stymuluje się słuch, wzrok oraz dotyk. Dlaczego? Bo brak jest rzetelnej wiedzy, bo tak jest łatwiej, bo wygląda to bardziej efektownie dla rodziców. Pamiętajmy o tym, że dziecko inaczej odbiera świat niż my, to co dla nas może być atrakcyjne nie musi być dobre dla dziecka.
Czy wiesz jakie zmysły będą stymulowane na zajęciach i dlaczego? Ile jest systemów zmysłowych? Jakie zmysły są najważniejsze w rozwoju niemowlaka, malucha?
Przestrzeń
Jeśli zajęcia mają być prowadzone w efektywny sposób i nie przestymulowywać maluchów, powinny być prowadzone w przystosowanej do tego sali. Nie może być ona za mała - bo to potęguje poczucie chaosu. Jeśli czujesz że jest za dużo ludzi, jest za ciasno - to na pewno sala jest za mała. Na sali nie powinno być innych dodatkowych rzeczy (zwłaszcza w zasięgu ręki), które rozpraszają maluchy - odpadają półki z zabawkami, książeczkami, niepotrzebne sprzęty. Niezbyt dobrym rozwiązaniem jest też, zbyt duża przestrzeń typu hala gimnastyczna - dobrze jest wtedy wydzielić konkretną przestrzeń aby maluchy czuły się w niej komfortowo.
Czy sala nie jest za mała lub zbyt duża? Czy nie ma niej niepotrzebnych rzeczy, elementów, które odwracają uwagę malucha od zajęć lub wręcz przestymulowują swoja ilością.
Informacja
Dobrze jeśli rodzice podczas zajęć dostają informację - jakie zmysły w tej chwili są stymulowane, co daje dana zabawa, jak się bawić w ten sposób w domu. Każda zabawa i aktywność może wspierać rozwój, trzeba tylko dać taką informację rodzicowi. Bardzo ważny jest komentarz, na jakie zabawy trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć (np. kręcenie w kółko). Ideałem byłoby, gdyby podczas zajęć prowadzący potrafił wyłapać pewne niepokojące sygnały i dać znać rodzicom na co zwrócić uwagę w kontekście rozwoju sensomotorycznego malucha.
Czy jako rodzic dostajesz informację co wspiera dana zabawa? Czy wiesz dlaczego warto się tak bawić, w jaki sposób robić to prawidłowo?
Przestymulowanie
Bardzo ważny termin - wręcz kluczowy. Niemowlęta, maluchy mają różną wrażliwość na bodźce, są dzieci bardzo wrażliwe (unikające) a są poszukujące różnych doznań, którym zawsze mało. Wręcz podstawą jest umiejętność rozpoznania – kiedy dziecko może być przestymulowane, kiedy ma już dosyć. Jest to podstawowa wiedza i umiejętność, którą powinny posiadać osoby prowadzące zajęcia. Powinny również przekazać tą informację rodzicom, ponieważ pewne zachowania i reakcje na bodźce mogą być odroczone w czasie.
Jakie są objawy przestymulowania niemowlęcia i malucha? Na co Ty jako rodzic powinieneś zwrócić uwagę? Co można zaproponować w sytuacji przestymulownia bodźcami?
Teraz już wiesz, że nie każde zajęcia powinny się nazywać sensorycznymi. Wiesz też, jak rozpoznać dobrze prowadzone zajęcia stymulujące zmysły od tych nie do końca. Powodzenia w poszukiwaniach :)
Czytaj inne artykuły dotyczące integracji sensorycznej:
Integracja sensoryczna: kompendium wiedzy
Jak wspierać rozwój sensomotoryczny niemowląt?
Zabawy sensoryczne dla niemowląt
Jak wspierać integrację sensoryczną malucha w wieku 1–3?
Integracja sensoryczna dla przedszkolaka
Przeczytaj także:
Jak zapewnić dziecku spokojny sen?
8 błędów często popełnianych przez rodziców