Dbaj o siebie, nie tylko o dziecko
Rodzice często zapominają tym samym, że dbałość o własne samopoczucie, komfort psychiczny i wewnętrzny spokój, są bardzo silnie związane z postrzeganiem rzeczywistości, przeżywaniem codzienności, umiejętnością radzenia sobie w trudnych sytuacjach. I nie chodzi o niezauważanie spraw trudnych, odwracanie głowy od problemów czy bagatelizowanie ich, lecz o wewnętrzny spokój i radość z tego co jest, a także nie stawianie sobie i innym nieadekwatnych oczekiwań.
Ciesz się z drobiazgów
Bardzo często trudno jest skupić się i dostrzec małe kroki i sukcesy dziecka - może to pierwszy po latach odwzajemniony uśmiech, a może karmienie łyżeczką lalki... ponieważ w każdej myśli i przekonaniu czai się lęk. A lęk powoduje, że chcemy szybciej i więcej osiągnąć w krótkim czasie. A pewnych spraw i wyzwań po prostu się nie przeskoczy. Co pozostaje? Akceptacja, zrozumienie i postawienie nowych celi. Realnych, adekwatnych, wynikających ze świadomych wyborów a nie z lęku i obaw.
Jeśli skupisz się na osiągnięciu stanu spokoju i zadowolenia, wtedy wszystko wyda się znacznie łatwiejsze. Nie chodzi o to, że otaczający cię świat faktycznie się zmieni, ale o to, że zmieni się sposób, w jaki będziesz go doświadczać. Gdy człowiek jest szczęśliwy, inaczej postrzega wiele spraw. Łatwiej wtedy spojrzeć na wydarzenia z innej perspektywy, złapać dystans, dostrzec alternatywne rozwiązania i możliwości, które wcześniej były niewidoczne. Gdy człowiek jest zestresowany i pełen obaw, zaczyna myśleć wąskim torem – cel, który chce osiągnąć przesłania wszystko dookoła. Osoby odprężone łatwiej zauważają szerszą perspektywę, myślą bardziej kreatywnie. Cele mogą się zmieniać z wiekiem, zarówno te dotyczące samego rodzica, jak i dziecka, bowiem rozwój jest procesem dynamicznym. Może warto traktować samą drogę jako cel i okazje do wykorzystania?
Twoje emocje oddziałują na dziecko
Nie wpadaj w pułapkę ,,Będę szczęśliwy gdy..." Ponieważ gdy osiągniesz postawiony sobie cel, niemal natychmiast pojawi się kolejny i kolejny. Może nawet nie zauważysz tego ,,momentu". Momentu, kiedy możesz sobie spokojnie powiedzieć - ok, teraz mam czas na bycie szczęśliwym. Jeśli te argumenty nie przemawiają, to warto pomyśleć że emocje rodzica silnie oddziałują na samopoczucie dziecka. Dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu niezwykle mocno odczuwają emocje innych osób, jednocześnie bardzo słabo je rozpoznają. Twoje dziecko jest niemal zalewane przez emocje. Nie tylko odczuwa smutek czy złość, ale jednocześnie nie wie, czym ono jest, skąd się bierze i jak się z nimi uporać.
Metoda małych kroków
Wiele badań poświecono emocjom, samopoczuciu i wzajemnym oddziaływaniom w relacjach, zarówno partnerskich jak i rodzicielskich. Przeważająca ich ilość mówi o tym, że nasze emocje i nastrój wpływa na otoczenie i najbliższych. Robiąc tak ważną rzecz jak troszczenie się o siebie, dajesz swojemu dziecku ogromny zastrzyk pozytywnych emocji, spokoju. Bez słów i tłumaczenia dajesz mu komunikat - jestem dla Ciebie silnym, stabilnym oparciem. Wasze wspólne relacje i aktywności nabiorą nowego charakteru. Dzięki temu, że będziesz spokojny, zauważysz sytuacje i nowe okazje do wspólnego celebrowania i obopólnego rozwoju. Na początek wystarczy, że przypomnisz sobie swoje pasje, hobby lub coś, co dawało Ci spełnienie i zadowolenie. Nie musisz od razu jechać na drugi koniec świata, by spełniać swe marzenia, choć jeśli masz taką możliwość, czemu nie? Zacznij od małych rzeczy. Każdego dnia znajdź czas na docenienie siebie i daj sobie tyle opieki i wdzięczności, ile w danym momencie możesz i potrzebujesz. Myśl i traktuj siebie z szacunkiem i dbałością, ponieważ w rzeczywistości emocje przenikają wszystkie aspekty życia i wpływają na postrzeganie świata, choć zazwyczaj nie jesteśmy tego nawet świadomi.