Z jednej strony mamy ogromną chęć przywitania wiosny z wielkim przytupem, z drugiej nie radzimy sobie z własnym samopoczuciem, spadkiem energii i koncentracji, zmiennymi nastrojami czy rozdrażnieniem. To objawy przesilenia wiosennego, które przychodzi do nas rok w rok, a my zapominamy jak sobie z nim radzić. Sposobów jest wiele, ale podstawą jest wzmocnienie osłabionego po zimowych miesiącach organizmu.
Jak to zrobić, żeby jak najszybciej odzyskać siły witalne i powrócić do upragnionej formy? Po pierwsze aktywność sportowa, po drugie dieta, po trzecie plany osobiste.
Przeczytaj także:
Jak walczyć z wiosennym przesileniem?
Aktywność fizyczna
Spragnieni po zimowej porze słońca powinniśmy korzystać z każdej nadarzającej się okazji do wyjścia z domu czy pracy. Stopniowa aktywacja na świeżym powietrzu nie tylko dotleni i rozrusza nasz organizm, ale pomoże też zebrać siły, nastroi pozytywnie do życia i zmotywuje do dalszego aktywnego działania. Warto zacząć od częstszych spacerów, pierwszych wycieczek rowerowych, jazdy na rolkach, hulajnodze czy deskorolce. Do naszej aktywności włączmy dzieci. Spragnione zabaw na świeżym powietrzu chętnie podejmą inicjatywę na wspólne szukanie pierwszych oznak wiosny. Wykorzystajmy też drogę do i ze szkoły czy przedszkola na wspólny spacer z dzieckiem i pogawędkę. Za zwolnienie tempa nasz organizm odwdzięczy się sprawniejszym funkcjonowaniem.
Warto też zapisać się do klubu sportowego na ulubione ćwiczenia, które wybudzą nasz organizm z zimowego letargu i wzmocnią ciało przygotowując je do większego wysiłku. Dobrym pomysłem jest też nastawienie budzika na pół godziny wcześniej niż zwykle i pogimnastykowanie się z rana przy otwartym oknie. Nie ma lepszego sposobu na rozpoczęcie dnia i zyskanie dodatkowej energii.
Dieta
Zimowa pora roku ograniczyła nieco nam dostęp do witamin, szczególnie witaminy D, której niedobór na skutek braku słońca powoduje m.in. przybieranie na wadze, spadek dobrego samopoczucia, obniżenie nastroju czy brak energii.
Na wiosnę trzeba więc uzupełnić niedobory witamin i składników mineralnych modyfikując swoją dietę czyniąc ją przede wszystkim lżejszą. Można nieco ograniczyć mięso, zrezygnować z zawiesistych sosów czy zup, a posiłki komponować tak, by ¾ naszych talerzy wypełniały świeże warzywa. Można też zwiększyć ilość ryb w diecie i zmienić swoje zimowe nawyki przestawiając się z potraw wysokokalorycznych na mniej kaloryczne. Warto zrezygnować z potraw smażonych na rzecz pieczonych, duszonych, na parze czy zapiekanych np. w folii aluminiowej.
Cukier zastąpmy ksylitolem, stewią czy erytrolem, a ten spożywczy zamieńmy na naturalny w postaci świeżych owoców. Wyeliminujmy z diety produkty wysokoprzetworzone, fast foody, sztuczne barwniki i konserwanty. Zaprośmy do swej kuchni świeże zioła sadząc je w doniczkach (bazylia, majeranek, rozmaryn, tymianek, koperek, szczypiorek, natka pietruszki, oregano, mięta), różnego rodzaju kiełki (rzodkiewka, lucerna, słonecznik, rzodkiewka) czy przyprawy korzenne (imbir) i wykorzystujmy je nie tylko do sałatek, ale też jako dodatek do śniadania, obiadu i kolacji.
Warto też sięgnąć po energetyzujące koktajle tzw. smoothies, którego składnikami powinny być szpinak, jarmuż, burak, papryka, marchew, pomarańcza i inne owoce jako źródło cennych witamin. Zanim jednak sezonowe owoce na dobre zagoszczą na naszym lokalnym rynku, nie bójmy używać się mrożonych produktów, które w procesie mrożenia nie tracą przecież swych cennych składników odżywczych.
Nie zapominajmy o nabiale i napojach zawierających żywe kultury bakterii, pełnoziarnistych produktach, orzechach i pestkach (dynia, słonecznik) jako źródle błonnika, który oczyszcza organizm. Do picia wybierajmy naturalne wody lub wody z dodatkiem owoców (przygotowane przez siebie w domu).
Ograniczajmy kawę wypłukującą z organizmu witaminę B1, której brak powoduje uczucie rozdrażnienia oraz kłopoty z koncentracją i zapamiętywaniem, zaś herbatę czarną zastąpmy zieloną, białą i czerwoną.
Plany osobiste
Nic nie nastraja tak dobrze, jak snucie ciekawych planów, stopniowe wypełnianie kalendarza ulubionymi zajęciami czy realizacja postanowień, na które brakowało nam do tej pory czasu. Na poprawę samopoczucia dobrze wpływa też uporanie się z zaległościami, dlatego warto uwzględnić je w naszym grafiku i zrealizować, tak by mieć poczucie, że witamy wiosnę z czystą kartą.
Zmiana fryzury, zadbanie o przesuszoną po zimie skórę, odświeżenie szafy i wymiana zimowej garderoby na wiosenną, wprowadzenie kilku nowości, może zmiana stylu czy otwarcie się na nowości kosmetyczne również pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Jeśli dołożymy do tego kilka zmian w wystroju wnętrza domu czy ogrodu i wypełnimy wiosenne porządki, zyskamy dobry nastrój i komfort, bo kto nie lubi mieszkać w czystym, pachnącym wiosną domu?
Poza zadbaniem o siebie, swoją formę fizyczną i dietę warto pomyśleć też o sferze towarzyskiej. Odświeżenie kontaktów, spotkanie się z dawno niewidzianymi znajomymi, umówienie się do teatru, na wernisaż czy wypad za miasto, pozwolą nam oderwać się od codziennych obowiązków i naładować akumulatory, sprawią radość i spowodują, że przegonimy stan błogiego lenistwa na rzecz aktywnego życia.
Wiosna to czas zmian i reaktywacji po zimie, ale poza licznymi zajęciami i aktywnościami warto pomyśleć o odpoczynku, relaksie i wydłużonym śnie (minimum ośmiogodzinnym), tak aby mieć więcej siły nie tylko na powitanie nowej pory roku, ale też na codzienne wyzwania.
