Na ulicach nie możemy nie zauważać dzieci otyłych i tych z nadwagą. Z roku na rok ich liczba wzrasta, co wcale nie budzi w nas entuzjazmu. Już co 5 dziecko w wieku szkolnym ma nadwagę. To już nie przelewki, eksperci alarmują – za moment nasze społeczeństwo zacznie chorować, i to poważnie. Rodzice, którzy pozwalają na to, aby ich dzieci miały nadwagę, a także były otyłe narażają je tym samym na choroby układu krążenia.
Z czym wiąże się nadwaga u dzieci?
Niedawno przeprowadzone dowiodły tego, że wczesne zagrożenia zdrowia, takie jak cukrzyca i choroby serca spowodowane są stale rosnącą liczbą otyłych nastolatków w USA. Jednak niegdyś problem zza oceanu, dzisiaj stał się prawdziwą epidemią w naszym kraju. Według najnowszego badania Centers for Disease Control and Prevention (CDC), znaczna część młodzieży otyłej lub mającej nadwagę, nieprzejawiającej jeszcze żadnych problemów zdrowotnych, ma większe „szanse” wystąpienia takich zaburzeń, jak np. nadciśnienie. Epidemiolog z CDC, Ashleigh L. May mówi:
„Rodzice powinni być świadomi tych zagrożeń. Cały problem w tym, że trzeba zdawać sobie sprawę z istnienia również innych niż otyłość czynników ryzyka zaburzeń układu krążenia; przede wszystkim tych, które pojawiają się stosunkowo wcześnie.”
U otyłych nastolatków zauważono również (!) zmiany w sercu – ich ścianki mięśnia sercowego są grubsze. Naukowcy z CDC przeprowadzili w 2007-2008 roku badanie NHANES (National Health and Nutrition Examination Survey). Odbyło się ono na szeroką skalę, gdyż wzięło w nim udział aż 3400 nastolatków w wieku 12–19 lat. Wyniki były zatrważające, gdyż przeanalizowano, że wraz z wzrostem ze wzrostem masy ciała u coraz większej liczby nastolatków pojawia się co najmniej jeden czynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Te czynniki to:
- wysokie ciśnienie krwi,
- wysokie stężenie cholesterolu,
- podwyższony poziom glukozy we krwi.
I tak naukowcy odnotowali przynajmniej jeden czynnik ryzyka chorób układu krążenia wśród 60% otyłych nastolatków, 50 % nastolatków z nadwagą, 37% nastolatków z prawidłową masą ciała. I tak jak liczba dzieci i młodzieży z nadciśnieniem, czy wysokim stężeniem krwi utrzymuje się na stałym, wysokim poziomie, tak liczba chorych z rozpoznaną cukrzycą wzrósł o 10%!
Jak otyłemu dziecku może pomóc rodzic?
Zatrważające wieści przynosi również drugie badanie, w którym porównano wielkość serca i jego funkcjonowanie u dzieci zdrowych z dziećmi otyłymi. Dzieci z nadmiarem kilogramów miały zmniejszony przepływ krwi – zarówno wtedy, gdy serce pompuje, jak podczas odpoczynku pomiędzy uderzeniami. Co więcej, u otyłej młodzieży, pomimo braku objawów choroby, występuje uszkodzenie serca – ścianki lewej komory serca są grubsze. Ich zgęstnienie oznacza większe skłonności do problemów z sercem w przyszłości. Prof. medycyny wewnętrznej i kardiologii University of Pristina, Gani Bajraktari mówi: „Chociaż uszkodzenia są łagodne, powinny zmotywować nastolatków i ich rodziców do interwencji – zmiany stylu życia i unormowania masy ciała, aby zapobiec dalszym uszkodzeniom.” Naukowcy zgadzają się tutaj z wynikami. Dyrektor ds. medycznych dziecięcego szpitala Rocky Mountain Hospital w Denver, Reginald Washington mówi: „Wnioski z badań są jednoznaczne. Im więcej człowiek waży, tym ciężej jego serce musi pracować, pompując krew w organizmie. Jeżeli ciśnienie jest podwyższone, choćby niewiele, to również sprawia, że serce musi bardziej się namęczyć.”
Te badania dowodzą tego, w jak katastrofalnej kondycji są ciała sporej części dzieci. Potęguje to fakt, że rodzice bardzo często taki stan rzeczy tłumaczą genami... A jak wiemy tylko 17% wagi człowieka warunkują geny, reszta zależy od nas, a konkretnie od stylu życia, nawyków żywieniowych i środowiska w jakim żyjemy. Drodzy rodzice, apelujemy – zmieniajcie nawyki żywieniowe Waszych dzieci, to od Was w dużej mierze zależy ich przyszłość. Zadbajcie, aby była szczęśliwa i wolna od chorób.
