Małe dziecko

Adaptacja dziecka w przedszkolu, czyli niezbyt przyjemne początki

Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i tu muszę przyznać, rzadko zdarza się bezstresowa i bezbolesna adaptacja dziecka w przedszkolu czy żłobku. To bardzo trudny moment zarówno dla dzieci i rodziców jak również spore wyzwanie dla nauczyciela wdrażającego dziecko w nową, obcą dla niego rzeczywistość. Bez współpracy na linii nauczyciel-dziecko-rodzice, nie mamy co marzyć o pozytywnych efektach.

 

Oczywiście nie możemy rzucić dziecka na głęboką wodę i nagle oznajmić mu, że za chwilę, gdy wysiądzie z samochodu przed tym nigdy nie widzianym budynkiem, w którym krążą mali, obcy ludzie i kilka pierwszy raz widzianych pań, w przeogromnym gwarze zostanie samo na cały dzień, a później mama lub tata zabierze go jakby nigdy nic i pojadą na kolację do domu. Powiało trochę grozą, to jakby zabrać dziecko do nowo otwartego centrum handlowego i zgubić je w którymś z butików. Dlatego tak ważne, aby adaptacja dziecka w przedszkolu była poprzedzona przygotowywaniem malucha do tego, że kiedyś będzie zostawał tam sam i będzie to codziennością, niczym strasznym ani zmuszającym do obaw.

 

Co robić, aby adaptacja w przedszkolu nie była ciężka – jak przygotować dziecko do nowej sytuacji, która już niedługo pojawi się w jego życiu?

 

Takie oswajanie można rozpocząć już na kilka miesięcy przed pierwszym dniem dziecka w przedszkolu, oto kilka pomysłów na oswajanie z sytuacjami, w których dziecko zostaje z osobą trzecią, bez opieki rodziców lub w obcym dla siebie miejscu:

  • częste wizyty u znajomych, podczas których dziecko przebywa w innym pokoju z rówieśnikami
  • zostawianie dziecka pod opieką babci, sąsiadki, opiekunki
  • przebywanie w miejscach swobodnych zabaw dla dzieci: place zabaw, sale zabaw
  • stwarzanie sytuacji, w których dziecko musi chwilę poczekać na mamę lub tatę w określonym miejscu

Powyższe sposoby oswajania dziecka z nową sytuacją należy wprowadzać stopniowo, zaczynając od krótkich, chwilowych rozstań po coraz dłuższe bez konieczności przebywania w zasięgu wzroku bądź na zawołanie pociechy, aby w rezultacie dziecko mogło zostawać pod opieką innych nawet przez kilka godzin. Adaptacja dziecka w przedszkolu poprzedzona takim działanie z pewnością przyniesie pozytywne rezultaty.

 

Jak jeszcze pomóc dziecku?

 

Warto rozmawiać z dzieckiem o tym, że już niedługo będzie mogło pokazać, jakie jest dzielne i mądre, chodząc do przedszkola i bawiąc się z innymi dziećmi. Nawet, jeśli panicznie boicie się momentu rozstania w żadnym wypadku nie możecie dać po sobie poznać, że macie jakiekolwiek obawy, dziecko widzi i wyczuwa więcej, niż myślicie. Jeśli usłyszy, że mama bądź tata rozmawiają na temat przedszkola z niepokojem uzna, że rzeczywiście jest to miejsce, którego należy się bać. Co więc zatem zrobić? Adaptacja dziecka w przedszkolu przebiegnie pomyślnie, jeśli będziecie mu wcześniej opowiadać w samych superlatywach o tym, jak to fajnie będzie w przedszkolu, ile ciekawych rzeczy można się tam dowiedzieć, jak wiele przyjemności czeka tam na dziecko. Należy rozbudzać ciekawość malucha, aby przychodząc pierwszy raz do przedszkola nie mógł zamknąć ust ze zdziwienia, że naprawdę jest tam tak fajnie jak mówiła mama.

 

 

To jeden z tekstów w ramach naszej Akcji: Edukacja.

Więcej informacji o rekrutacji do przedszkoli i zmianach w edukacji znajdziesz tu.

Autor Pedagog przedszkolny i wczesnoszkolny. Realizacja dziecięcych marzeń doprowadziła ją do ukończenia pedagogiki specjalnej, ogólnej oraz przedszkolnej i wczesnoszkolnej z elementami terapii pedagogicznej. Uwielbia organizować maluchom czas, rozwijać ich zainteresowania i zdolności, tak by dodały im skrzydeł w dorosłym życiu.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję