Warto wiedzieć

Onanizm dziecięcy

Masturbacja u dzieci pozostaje nadal tematem tabu, choć z seksualnością ma niewiele wspólnego. Badania naukowe potwierdziły, że onanizm dziecięcy nie jest szkodliwy, stanowi jedynie kolejne stadium rozwoju. Co warto wiedzieć o dziecięcej masturbacji?

Rodzice patrzą na onanizm dziecięcy na różne sposoby:

1) Postawa skrajnie konserwatywna głosząca, że masturbacja to coś złego, w granicach występku i bardzo szkodliwego, którą należy tępić i negować,

2) Stanowisko mniej radykalne porównuje masturbację do np. ssania palca, które same z czasem przejdzie; nie pojawia się tutaj radykalne zaprzeczanie, a raczej szukanie środków zastępczych, odwracanie uwagi, by usunąć zainteresowanie dziecka w tej sferze,

3) Współcześnie najpopularniejsze podejście głosi, iż nie sama masturbacja przynosi szkody, a reakcje i nadmierne zwalczanie jej przez rodziców.

Onanizm dziecięcy to naturalny etap w rozwoju malucha

Badacze zajmujący się tym tematem udowodnili, że dotykanie miejsc intymnych przez dzieci występuje już w życiu płodowym, więc poznawanie własnego ciała, które jest tak naturalne dla malucha rozpoczyna się dość szybko. Im reakcja rodzica jest bardziej negatywna, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się u dziecka poczucia winy. W takiej sytuacji konsekwencją może być wewnętrzny konflikt pomiędzy przyjemnymi doznaniami, a wstydem i lękiem. Silne poczucie winy i strachu może przełożyć się na funkcjonowanie dziecka w okresie dojrzewania i zaburzyć rozwój psychoseksualny.

Wielu rodziców nie wie jak się zachować w takiej sytuacji, zwłaszcza kiedy dziecko odkrywa swoje części ciała publicznie. Przypisują dzieciom zachowania i intencje osób dorosłych, nacechowane seksualnością. Jednak tak samo, jak maluch bawi się swoimi rączkami czy nóżkami, tak odkrywa i poznaje miejsca intymne. A to, że robi coś złego, to tylko nasza interpretacja. 

Maluchy już wieku 2-3 lat odkrywają onanizm, a raczej przyjemne doznania jakie z niego płyną. I nie ma w tym nic dziwnego, niesmacznego czy żenującego. My jako rodzice musimy zrozumieć, że nasze zachowanie: akceptacja lub negacja onanizmu ma wpływ na to, jak dziecko będzie postrzegało siebie, a także jak się będzie się rozwijało w sferze intymnej. Konieczne jest przekazanie maluchowi, że akceptujemy jego ciało łącznie z całym obszarem seksualnym, że to coś dobrego i wartościowego. Nie karćmy dziecka i nie dopuszczajmy do tego, aby dotykanie własnego ciała kojarzyło mu się ze czymś złym, zakazanym, nieczystym. W przyszłości przełoży się to na negatywny obraz samego siebie.

 

Warto zapamiętać, że:

1) Dzięki masturbacji dzieci lepiej poznają swoje ciało oraz to jak ono funkcjonuje

2) Negatywna reakcja rodziców pomoże wywoływać poczucie winy u dzieci, a tym samym zaburzyć rozwój psychoseksualny. Nie możemy dziecka karać ani ośmieszać.

3) Onanizm dziecięcy pozwala również dziecku/nastolatkowi rozładowywać napięcia oraz daje ukojenie i rozluźnienie (i jest bardzo często etapem przejściowym)

4) Zachowanie to wygaśnie samo, jeśli nie będziemy zwracać na nie uwagi. Dzieci chcąc skupić na sobie uwagę, często zachowują się w sposób, który wiedzą, że spowoduje reakcję rodzica: takim sposobem może być również celowa masturbacja.

 

Jak sobie radzić z dziecięcym onanizmem?

Jeśli jednak uznamy, że masturbacja trwa zbyt długo lub za dużo czasu dziecko jej poświęca, wówczas możemy przyjrzeć się kilku kwestiom:

1) Dawać dużo bliskości

Zadbać o to by dziecko dostawało tyle czułości i bliskości, ile potrzebuje. Warto okazywać dużo miłości: niech dziecko czuje akceptację i poczucie bezpieczeństwa, ponieważ możliwe, że napięcie powstaje w wyniku jego braku.

2) Poszukać stresorów

Sprawdzić czy w najbliższym otoczeniu lub rodzinie nie pojawiają się sytuacje konfliktowe albo stresujące malucha. Może to prowadzić do powstawania napięć.

3) Starać się odwracać uwagę dziecka innym ciekawym i zajmującym zajęciem

4) Skonsultować się z opiekunami w żłobku lub przedszkolu

I upewnić się, czy dziecko np. nie jest wyśmiewane. Jeśli pojawiają się takie sytuacje, wypracujcie wspólny system postępowania.

5) Być przy dziecku i je akceptować

6) Od małego przyzwyczajać do przestrzegania norm społecznych

 Warto tłumaczyć, że jest to sprawa bardzo osobista, że akceptujemy takie zachowanie, ale że lepiej robić to we własnym pokoju niż miejscu publicznym.

8) Doceniać dziecko, aby uwierzyło w swoje możliwości i budowało pozytywnie nastawienie do siebie i innych

9) Spędzać czas razem, na wspólnych zajęciach bądź zainteresowaniach

10) Zachęcić do uprawiania sportu, znaleźć hobby

 

Należy pamiętać, że musimy akceptować zachowanie dziecka, ale również kontrolować i interweniować zwłaszcza w sytuacjach stwarzających zagrożenie dla zdrowia malucha, np.: kiedy zaczyna traktować swoje ciało jak przedmiot lub, kiedy ekstremalnie zaczyna testować jego możliwości. W takich sytuacjach należy szybko przerwać i jasno przekazać maluchowi, że nie podoba się nam to, co robi. Aby zakaz był bardziej skuteczny warto go połączyć z odwróceniem uwagi i zająć malucha inną, ciekawą zabawą.

Naszą czujność również powinna zwrócić częstotliwość i intensywność onanizmu dziecięcego, zwłaszcza wtedy, kiedy nie przemija oraz kiedy pomysły zaradcze nie pomagają. Warto wówczas zwrócić się o poradę do psychologa.

 

Autor http://www.mamailusia.blogspot.com Mama, psycholog. Od ponad dwóch lat idzie razem przez życie z Lu. Jej zainteresowania są związane z macierzyństwem, rozwojem dzieci oraz dogo- i bajkoterapią. Przyszły trener Trener Kompetencji Psychologiczno-Pedagogicznych - prowadzi warsztaty dla dzieci i rodziców. http://www.gu-guga.pl
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję