Jak dzieci radzą sobie ze stresem?

Stres w szkole dotyka wielu dzieci, żeby sobie z nim poradzić przyjmują różne strategie. Co zrobić, kiedy dziecko mówi "Mamo, boli mnie brzuch, nie chcę do szkoły"?

Jak dzieci radzą sobie ze stresem?

W poprzednim artykule pisałam o szkole jako o źródle stresu. Teraz chciałabym się skupić na strategiach z jakich dzieci korzystają aby poradzić sobie ze stresem oraz jak możemy je w tym wspierać.

Stres jest wpisany w nasze życie. To, że dziecko się stresuje wcale nie oznacza, że jesteśmy złymi rodzicami. Do rodzica natomiast należy wsparcie dziecka w tych trudnych dla niego chwilach. Georgia Witkin w swojej książce „Stres dziecięcy” pisze o tym, że każde dziecko ma swój „język stresu”, a rodzic poprzez obserwację powinien się go nauczyć. Dzięki temu będzie w stanie odebrać bardzo ważną informację, że dziecko jest przez coś przytłoczone i będzie się z tym źle czuło dopóki wspólnie z rodzicem nie znajdzie rozwiązania. Jednak na razie skupmy się na objawach, które mogą towarzyszyć dziecku przy stresogennej sytuacji.

„Mamo brzuch mnie boli!”

Ból brzucha stał się pewnym symbolem stresu u dzieci (i nie tylko). Jest to coś stereotypowego, jednak ma swoje podstawy. Istnieje reakcja, która nosi nazwę reakcji walki i ucieczki. Jest to wrodzony system samozachowawczy, który polega w skrócie na tym, że w naszym organizmie zachodzą takie zmiany, aby przygotować nasz organizm do podjęcie właśnie walki lub ucieczki. Wzrasta ciśnienie krwi, tętna i poziom cukru, wyzwalane są rezerwy czerwonych krwinek, które transportują tlen do mięśni. Układ hormonalny wydziela adrenalinę. Jednak procesy trawienne, które są teraz mniej ważne, bo uciekając nie myślimy o jedzeniu, zostają spowolnione. I właśnie stąd bierze się ten ból brzucha. Przy długotrwałym stresie jedzenie jest cały czas wolniej przepychane przez jelita, a zmniejsza ilość soku trawiennego może ograniczyć zdolność żołądka do strawienia pokarmu. Natomiast inne hormony mogą spowodować zwiększenie produkcji kwasu żołądkowego co może drażnić jego ścianki i powodować problemy gastryczne.

Na powyższym przykładzie widzimy jak duży wysiłek jest wkładany przez organizm gdy jest w sytuacji stresogennej i jak wiele zachodzi w nim zmian. Organizm jest w stanie bez problemu wrócić do równowagi  gdy taki stan jest krótkotrwały, jednak gdy jest to przewlekły stres sieje on spustoszenie w organizmie, powodując różne choroby od wrzodów żołądka po alergię czy zapalenie stawów.

Ciało, emocje, zachowanie – czyli co wskazuje na to, że dziecko jest zestresowane?

Ból brzucha jest jednym z najczęstszych objawów fizycznych stresu, pozostałe równo częste to bezsenność i mdłości. Mogą występować też: pocenie się dłoni, suchość w ustach, napięcie szyi i karku, mogą występować częste przeziębienia lub mogą się pogłębiać już występujące chroniczne dolegliwości fizyczne. Oczywiście nie jest to zerojedynkowe i takie objawy mogą wskazywać na stres, ale nie muszą. Gdy takie objawy występują przez dłuższy czas najlepiej udać się do lekarza.

Druga grupa objawów to objawy behawioralne. Adrenalina czyli hormon powodujący też nagłe uczucie przypływu energii szuka ujścia. Dzieci zgodnie z etapem rozwoju radzą sobie z tym nadmiarem energii na różne sposoby, stąd pojawiają się różne zachowania w sytuacji stresu. Dorośli mogą mieć już wykształcone w sobie sposoby na konstruktywne wykorzystanie nadmiaru tej energii, u dzieci są to zachowania nie zawsze związane z uporaniem się z sytuacją stresową. Młodsze dzieci mogą mieć ataki złości, natomiast starsze zachowania chuligańskie. Może występować drażliwość, ponury nastrój, wycofanie, odmowa pójścia do szkoły lub przedszkola, rozproszenie uwagi, ucieczka w marzenia, nadmierna płaczliwość. Najczęściej dzieci reagują pragnieniem samotności, obgryzaniem paznokci, czy kłótniami z rodzeństwem.

Trzecią grupą są objawy emocjonalne. Za zachowaniami, które wymieniłam  wyżej kryją się ogromne emocje. Gdy dziecko reaguje na stres płaczem,  atakami paniki, czy ciągle dokucza rodzeństwu, mówi nam w ten sposób o ogromnych emocjach, których nie do końca potrafi wyrazić w bardziej wyrafinowany sposób. Niestety jest to często ignorowane przez rodziców, gdyż głównie skupiają się na tym co jest widoczne gołym okiem. Ale warto pamiętać, że za tym wszystkim kryją się ogromne emocje, które dziecko wyraża teraz w ten sposób a nie inny.

518 – sposoby radzenia sobie ze stresem

Skąd ta liczba? Nancy M. Ryan-Wenger badając osoby w wieku 8-12 lat wyodrębniła właśnie 518 sposobów radzenia sobie ze stresem. Imponujące, prawda? Jednak zacznijmy od początku. Gdy pojawia się stresująca sytuacja człowiek chce sobie z nią poradzić i uruchamia proces, który polega wg. Lazarusa i Folkman na behawioralnych bądź poznawczych wysiłkach. Wyróżnia się style i strategie radzenia sobie ze stresem. Styl to coś określonego i stałego, czym reagujemy zawsze, w różnych sytuacjach stresu. Natomiast strategie to sposoby za pomocą których redukujemy stres w określonych sytuacjach, są one elastyczne i dopasowane do danej sytuacji. U dorosłych wyróżnia się co najmniej dwie takie strategie: skoncentrowane na emocjach (skupiamy się na redukcji emocjonalnego napięcia) i skoncentrowane na problemie (skupiamy się na rozwiązaniu problemu). Wyróżnia się również poszukiwanie wsparcia, myślenie życzeniowe, unikanie oraz samoobwinianie. Jednak u dzieci sprawa ta jest o wiele bardziej skomplikowana. Po pierwsze nie da się przeprowadzić do końca dobrze odzwierciedlających rzeczywistość badań, zwłaszcza u najmłodszych dzieci, gdyż nie ma do tego odpowiednich dla wieku narzędzi. Pewne jest to, że dziecko rozwijając się zmienia strategie i style.

W badaniach nad młodzieżą przeprowadzonych przez Phelpsa i Jarvisa wyróżniono cztery takie strategie: aktywne radzenie sobie, unikanie, radzenie skoncentrowane na emocjach i akceptacja. W innych badaniach prezprowadzonych przez Fredynberga i Lewisa wyróżniono znacznie więcej strategii, niektóre pokrywają się z powyższymi, ale są też dodatkowe np.: ciężka praca i osiągnięcia, koncentracja na wolnym czasie, martwienie się, szukanie wsparcia duchowego, relaksowanie się, działania społeczne. Badania pokazują różną liczbę strategii, które są bardziej lub mniej zbieżne ze sobą. Tak jak wcześniej pisałam dziecko rozwija się i 12-latek inaczej sobie radzi ze stresem niż 3-latek. Z badań wynika, że wraz z wiekiem wzrasta częstotliwość stosowania strategii poznawczych, a spada stosowanie strategii skoncentrowanych na emocjach. Z wiekiem zwiększa się poczucie kontroli, dlatego też dzieci starsze rzadziej stosują unikanie i stawiają czoła różnym sytuacjom. Tak jak pisałam wcześniej u dzieci jest bardzo duża liczba strategii radzenia sobie ze stresem, ale z wiekiem ta liczba maleje i redukuje się do strategii uznawanych za efektywne.

Ale trzeba pamiętać, że nie zmienia się wrodzony temperament. I jeżeli dziecko od urodzenia jest bardziej wrażliwe i bardziej się przejmuje to później też tak będzie, tak samo gdy dziecko jest bardziej pozytywne i łatwiej przyjmuje stres. Jednak nie ważny jest temperament, bo to jak możecie je wspierać w radzeniu sobie ze stresem nie jest zależne od tego.

Co mogą zrobić rodzice?

Nie wiadomo jak bardzo rodzic wpływa na to w jaki sposób jego dziecko radzi sobie ze stresem. Pomimo tego rodzic powinien wspierać swoje dziecko w sytuacjach stresowych i są trzy formy takiego wpływu:

1) Pierwsza z nich to wsparcie.

Dziecko czuje się bezpieczniej, nie jest osamotnione, dostaje informację, że nie jest sam z tym co przeżywa, że jest akceptowany jako osoba. Taka akceptacja jest ważna zwłaszcza ze strony osób znaczących, czyli np. rodziców. Nikt nie lubi otrzymywać informacji, że to czym się stresuje jest błahe i bez sensu i, że przecież są większe problemy.  

2) Drugie zachowanie to kontrola.

Chodzi tu o kształtowanie zachowania dziecka ale też o doradzanie mu. Oczywiście musi być to kontrola umiarkowana. Zbyt duża może pozbawić dziecko możliwości uczenia się, a zbyt mała może budzić w dziecku poczucie osamotnienia i bezradności. Wspierajmy dziecko w jego próbach uporania się ze stresem, ale nie wyręczajmy go  w tym, ale też nie ignorujmy go.

3) Trzecie to strukturalizacja, czyli w jakim stopniu rodzice tworzą uporządkowane środowisko.

Tutaj też jest zalecany umiar. Gdyż dziecko musi tworzyć efektywne strategie radzenia sobie ze stresem i musi nauczyć się radzić z sytuacjami niekontrolowanymi. Świata nie naprawimy, nie możemy trzymać dziecka w bańce mydlanej, nie urządzimy świata tak, aby nie dostało tej jedynki  w szkole, ale możemy mu stworzyć lepsze warunki do nauki, aby mogło poprawić tą jedynkę.

„Mam tę moc” – co daje dziecku poczucie kontroli?

Na koniec chciałabym jeszcze powiedzieć o poczuciu własnej wartości. Z badań wynika, że samoocena, obok temperamentu jest głównym czynnikiem osobowościowym, który wpływa na odbiór stresujących wydarzeń u dzieci. A ma to związek z przekonaniem o skuteczności działań. Jeżeli dziecko wie, że to co robi ma sens i pomoże mu z uporaniem się z sytuacją trudną, bardziej aktywnie podchodzi do prób uporania się z nią, niż osoby, które nie mają takiego przekonania i po prostu unikają takich sytuacji (nie jest to równoznaczne z unikaniem kłopotów). Dlatego też, jeżeli chcemy uniknąć np. stresu związanego ze szkołą to niech dziecko bierze udział w przygotowaniach do niej, w pakowaniu tornistra czy przygotowaniu drugiego śniadania.

Do rodzica należy wsparcie dziecka w tych trudnych dla niego sytuacjach. Obserwujcie swoje dzieci, poznajcie ich język stresu, aby pomóc im w jak najlepszym przygotowaniu się do życia w dorosłości, ukształtowaniu efektywnych i odpowiednich strategii radzenia sobie ze stresem. Wspierajcie, ale nie kontrolujcie zanadto. Nie trzymajcie w bańce mydlanej, ale też nie wystawiajcie ich na próby, które są ponad ich siły.

 

Bibliografia:

  1. Pisula E., Środowiskowe i osobowościowe uwarunkowania radzenia sobie ze stresem przez dzieci i młodzież [W:] Z zagadnień współczesnej psychologii wychowawczej, pod red. Andrzeja Jurkowskiego, Warszawa, Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN, 2003, s. 163-185.
  2. Witkin G., Stres dziecięcy, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań, 2000.
Autor Studentka psychologii na UKSW w Warszawie. Interesuje się problematyką przemocy w rodzinie, psychologią sądową oraz psychologią uzależnień. W wolnym czasie czyta książki i słucha muzyki.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję